czwartek, 22 marca 2012

Rozdział 3

Wczorajszy wieczór był leszy niż myślałam.Chłopacy okazali się naprawdę w porządku . Gdy wróciłam do domu o 01.00 postanowiłam poszukać ich piosenk.Kilka naprawdę mieli fajnych.Bardzo spodobała mi się „More then this”. Rano wstałam około 6.00 by wyszykować się do szkoły.Po szkole miałyśmy spotkać się z chłopcami ale w całym składzie + miała iść z nami Em.Potem będę musiała iść na ostatni trening w tym roku szkolnym , trochę mi smutno z tego powodu,a jeszcze 5 lat temu nienawidziłam tego sportu.Po ubraniu się w szorty, luźną bluzkę z napisem: life is brutal i wyprostowaniu włosów ,poszłam do szkoły.Pogoda był piękna:błękitne niebo , słońce i zielone drzewa – to kochałam.
-To już za 2 dni – pomyślałam , za 2 dni jadę na całe wakcje z Em do wakacyjnego domu Becky z basenem...ah kochałam to jeździć , z rozmyśleń wyrwała mnie Becky która podbiegła do mnie i zaczeła nwiać o chłopakach
- Chłopcy mówią ,że jesteś zajebista, Zayn dodał , że słodka , a Liam , że ładna lubią cię!
- Haha serio ? – zdziwiałam się , że tak myślą
-Tak, dziś poznasz jeszcze Harrego i Nailla , oni też są świetni , a jak zobaczysz ich wszystkich razem to będzie gorzej niż wczoraj jak byli we 3
- Nie może być gorzej – zaczełyśmy się śmiać i poszłyśmy na zajęcia
Po już luźnych lekcjach zgarnełam swój strój na ćwiczenia ze szkolnej szafki i poszłam z Em i Becky spotkać się z chłopcami w parku.
-Nie mogę uwierzyć , ze ich poznam– zaczełą podekscytowana Becky-nie wiem jak sie zachowywać
- Spokojnie mała, bądź sobą
-Właśnie, oni nie gryzą hahaha
Kiedy pocieszałyśmy Emilly zobaczyłyśmy jak chłopcy siedzą na ławce i śmieją się w najlepsze.
-Cześć tak więc to Emilly ,a  Hanne już zancie – przestawiła Em chłopcą Becky
- Cześć - poiedział Harry i dał każdej z nas całusa w policzek , a zaraz za nim reszta chłopców
- To co robimy? – spytał Louis
- Może posiedzimy tutuaj , bo za 30 minut musimy spadać na trening z Em – wyjaśniłąm chłopcą
- Siatki ? – spytał Liam
- Tak – odpowiedziałam
-Możemy iść popatrzeć ? – zagadał Naill
- Jasne , jak chcecie...
-No jasen , że chcemy – Zayn i Harry powiedziali prawie to równo , gdy nagle zadzwonił mój telefon z dzwonikiem Turn up the music Chrisa Browna
- O fuck! – wymskneło mi się
- Co ? – Spytała Becky
- Alex ? – Em miała racje więc pokiwałam jej potwierdzajaco głową
- Tak nie chce odbierać , wole posłuchać dzwonka – stwierdziłam
- Kto to Alex ? – spytał Zayn
- Jej brat – odpowiedziała Emilly
- If you’re sexy and you know it put your hands up in the air ,put your hands up in the air, girl, put your hands up- zanuciłąm sb zanim skończył dzwonić telefon
- Dobry głos – powiedział Liam
- Zwyczajny – zasmiałam się i zmianiiśmy temat na szkołe i plany na wakacje.
- jakie macie plany an wakcje ? – spytał Naill
- Dziewczyny jadą do mnie do domku niedaleko plaży ... ej może chciecie jechać z nami ? – Becky która siedziała na kolanach Lou i patrzyłą mu się w oczy  wyskoczyła z tym  ni z tą ni zowąd zaskoczyła mnie , ale Louis zgodził się, a za nim reszta chłopaków.
Popatrzyłam na Em była zdziwiona tak samo jak ja, parwie wogle ich nie znałyśmy  , ale po namyśleniu może nie koniecznie być źle.
Chłopcy zaczeli śmiać się z Nailla który zaruminił się na widok dziewczyny która siedziała naprzeciwko nas.Zaczeła się bójka , ale taka dla zabawy.Wszyscy się śmiali, a ja skampełam się , że Zayn się do mnie uśmiecha...
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak na razie mało się dzieje,ale od następnego rozdziału będzie więcej się działo ze względu na wakacje dziewczyn z chłopakami ;D 

1 komentarz: